Jako punkt własnego wakacyjnego odpoczynku Polacy coraz rzadziej wybierają Morze Bałtyckie czy góry, coraz entuzjastyczniej natomiast wyruszają zagranicę. W największym stopniu legendarne pośród obywateli państwa nad Wisłą są podróże do ciepłych państw – w głównej mierze tych z regionu basenu Morza Śródziemnego, tj. Egipt, Turcja lub Tunezja. Z reguły są to wycieczki, jakich czas trwania to tydzień lub dwa, zależnie od długości urlopu. Atrakcyjne są takie opcje wyjazdu jak tanie last minute czy komfortowe dla wielu „all-inclusive”. Polacy entuzjastyczniej, niż zwiedzaniem zabytków odwiedzanych regionów, poświęcają się zabawą – uroczystości wakacyjne w uzdrowiskach to ulubiony sposób wypoczynku. Ewidentnie polskie morze nie wypadło z łask pod każdym względem, ale rodacy coraz częściej dostrzegają, że pobyt nad Bałtykiem bywa droższy, niż wyjazd i pobyt np. w Chorwacji, a jakość plaż pozostawia dużo do życzenia – tym bardziej, że pogoda na Wybrzeżu także bywa bardziej nieprzewidywalna, niż w Dalmacji lub Istrii. Ciężko pracujący mieszkańcy kraju nad Wisłą z dużym utęsknieniem wyczekują na moment, kiedy będą mogli w końcu odpocząć na zasłużonym urlopie. Kiedy już w ostateczności upragniony czas niezależności od obowiązków zawodowych nadejdzie, Polacy oddają się przewidzianym przez siebie formom spokoju. Najchętniej wybieraną formą urlopowej zabawy są podróże, najporządniej zagraniczne.Tu kultowy kierunek stanowią w ostatnich latach państwa basenu Morza Śródziemnego, tj. Turcja, Grecja czy przede wszystkim kochany przez Polaków Egipt.